W dniu 8 stycznia 2022r wzięliśmy udział w organizowanych przez KS MZPN VIII Halowych Mistrzostwach Małopolski Drużyn Sędziowskich o Puchar Prezesa MZPN, które odbyły się na hali Com-Com Zone w Krakowie.
Na turniej udaliśmy się w następującym składzie: Kamil Arendarczyk (BR), Kamil Fudro, Grzegorz Gacek, Dawid Gaździak, Rafał Hagowski, Krzysztof Łukaszczyk, Krzysztof Majewski, Artur Moniak i Mariusz Zoń. W skład delegacji weszli prezes KS PPPN Marcin Tesarski, trener Stanisław Mitoraj, kierownik drużyny Jerzy Drabik oraz wsparcie techniczne Daniel Zygmond.
Do tej pory naszym największym sukcesem w tym turnieju było wicemistrzostwo zdobyte w 2018r. W tym roku nie byliśmy wymieniani w gronie faworytów, jednak od pierwszego meczu chcieliśmy pokazać swój charakter i walczyć o najwyższe cele.
Do turnieju przystąpiło 16 drużyn (15 z woj. małopolskiego i gościnnie sędziowie z Dębicy). Wylosowani zostaliśmy od grupy B, gdzie zmierzyliśmy z drużynami sędziów z Limanowej, Olkusza oraz Wieliczki.
W meczu otwarcia przyszło nam zmierzyć się z drużyną Wieliczki. Zaczęliśmy nieco asekuracyjnie, jednak mieliśmy swoje szanse na zdobycie bramki. Próbujemy zaryzykować i przesuwamy się wyżej, niestety przez błąd w rozegraniu tracimy bramkę i musimy gonić wynik. Ruszamy do przodu, jednak drużyna z Wieliczki mądrze kontruje i zdobywa drugą bramkę. Nie podłamało to naszych zawodników i po długim podaniu z obrony piłkę do bramki kieruje Moniak. Rzucamy się do ataku, jednak rywale grają bardzo dobrze w obronie i to oni wygrywają ten mecz. Jednak po kilku minutach dostajemy informacje, że w drużynie Wieliczki grał nieuprawniony zawodnik, co skutkuje walkowerem.
Po pierwszym meczu mamy 3pkt, jednak czujemy niedosyt i w meczu z Limanową chcemy pokazać zdecydowanie lepszą grę. Od pierwszych minut mamy dużą przewagę i sporo sytuacji, jednak nie potrafimy tego udokumentować bramką. Kolejne minuty, kolejne szanse , sytuacje sam na sam a nawet spektakularny strzał przewrotką a wynik na tablicy wciąż ten sam. Dążymy jednak cały czas do zdobycia bramki, co w końcu się udaje i Hagowski daje nam prowadzenie. Nie oddajemy go już do końca i dopisujemy 3pkt do swojego konta.
Po dwóch meczach komplet punktów, jednak w takiej samej sytuacji znajdują się koledzy z Olkusza i to z nimi gramy o pierwsze miejsce w grupie. Od początku narzucamy swój styl gry, mamy swoje sytuacje, jednak po raz kolejny nie możemy pokonać bramkarza rywali. Co nie udało się z gry, udało się ze stałego fragmentu. Sprytnie rozegrany rzut wolny przed polem karnym i po świetnym uderzeniu Grzegorza Gacka wychodzimy na prowadzenie. Ta bramka podziałała na zawodników Olkusza i ruszyli do ataku, u nas wkradło się za dużo luzu w obronie i rywale stwarzali kolejne okazje. Jednak w swoim szeregu mamy świetnie dysponowanego w tym dniu Kamila Arendarczyka, dzięki któremu wynik już się nie zmienił i z kompletem punktów wychodzimy z grupy!
W ćwierćfinale trafiliśmy na drużynę gospodarzy KS Kraków. Pomimo kompletu punktów wiedzieliśmy, że w tym meczu musimy zagrać dużo lepiej niż w poprzednich. Koledzy z Krakowa już nieraz udowodnili, że u siebie są bardzo mocni. Od pierwszej minuty staramy się realizować to o czym rozmawialiśmy przed meczem, gramy mądrze a w obronie agresywnie, mamy swoje sytuacje, ale rywale również. Obie drużyny grają świetnie w defensywie i na minutę przed końcem wynik jest nadal bezbramkowy. Ta minuta (jak się później okaże nie jedyny raz ;)) jest szczęśliwa dla nas i po świetnej zespołowej akcji Hagowski znajduje drogę do siatki i na kilkadziesiąt sekund przed końcem wychodzimy na prowadzenie. Kraków rzuca wszystkie siły do ataku, jednak nie dajemy już sobie wyrwać prowadzenia i meldujemy się w strefie medalowej!
Do półfinału przystąpiliśmy z wielką motywacją, w nim zmierzyliśmy się z sędziami z Brzeska. Mecz od pierwszych minut był niezwykle wyrównany, oba zespoły grały inteligentnie i potwierdziły, że nie przez przypadek znalazły się na tym etapie. Dużo walki w środku pola, mądra gra w obronie i świetne interwencje bramkarzy sprawiały, że na tablicy długo utrzymywał się bezbramkowy remis. W końcu jednak na kilka minut przed końcem to gracze z Brzeska jako pierwsi znaleźli drogę do bramki i wyszli na prowadzenie. Ruszamy do kontry, przez co cierpi trochę nasza gra obronna. Sędziowie z Brzeska wyprowadzają kontrę i ratujemy się faulem, niestety w polu karnym.. i rywale mają rzut karny. Próbę nerwów jednak świetnie wytrzymuje Kamil i wyczuwając intencje strzelca utrzymuje nas w grze! Na minutę przed końcem nadal przegrywamy i decydujemy się na zmianę taktyczną wprowadzając w miejsce bramkarza kolejnego gracza w pole. Atakujemy całym zespołem, co daje efekt! W zamieszaniu podbramkowym świetnie odnalazł się Łukaszczyk i mamy 1:1. Kamil wraca do bramki a trener Staszek już rozmyśla plan na rzuty karne. Plany te jednak trzeba było odłożyć bo rzucamy się jeszcze w ostatnim momencie do ataku i na 0,4s przed końcem Artur Moniak po świetnej indywidualnej akcji kładzie bramkarza i lokuje piłkę w siatce. Wybuch radości w ekipie Nowego Targu! Rezerwowi, sztab, prezes, wszyscy na boisku, mamy finał!!
W finale czekało nas starcie z bardzo doświadczonym i mocnym zespołem z Oświęcimia. Na spotkanie wyszliśmy z dużą wiarą z zwycięstwo i od początku ruszyliśmy do ataku. Dało to piorunujący efekt bo już w pierwszej minucie Hagowski zdobywa bramkę. Nie zadowoliło nas to i nadal mocno naciskamy na rywali, po jednym ze strzałów arbiter dopatrzył się zagrania ręką w polu karnym i mamy rzut karny! Niestety bramkarz rywali wyczuł intencję strzelca i wynik pozostaje bez zmian. Pomimo to nadal realizujemy plan i stale atakujemy, daje to po raz kolejny skutek i po błędzie w obronie Gacek mija bramkarza i daje nam dwubramkowe prowadzenie. Rywale postanawiają zaryzykować i na 4 min przed końcem, w miejsce bramkarza wprowadzają dodatkowego zawodnika. Dodatkowy zawodnik daje więcej możliwości rozegrania, jednak brak bramkarza naraża na kontry, udaje nam się kilka takich wyprowadzić, ale piłka nie trafia do siatki. A jak dobrze wiemy, niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i manewr taktyczny arbitrów z Oświęcimia daje efekt i zdobywają bramkę kontaktową. Na 2 min przed końcem prowadzimy jedną bramkę, jednak wynik ten wprowadza dużo nerwowości do obu ekip i sypią się kary minutowe.. ostatnia minuta, gramy 3vs3. Ekipa z Oświęcimia nadal bez bramkarza, mają przewagę w polu i kolejny raz to wykorzystują i zdobywają wyrównującą bramkę.. na kilkadziesiąt sekund przed końcem 2:2. Mecz godny finału! Po straconej bramce wraca jednak nasz zawodnik i tym razem to my mamy przewagę zawodnika. W ćwierćfinale i półfinale pokazaliśmy, że to jest nasz dzień końcówek. W finale zatem nie mogło być inaczej, świetnie wyprowadzona kontra i na 6 sekund przed końcem Łukaszczyk daje nam prowadzenie!! Tego już nie możemy wypuścić! Rywale jeszcze mają ostatnią próbę, jednak mądrze blokujemy i zdobywamy tytuł MISTRZA MAŁOPOLSKI 2022!!
Lepiej tego roku nie dało się rozpocząć a thrillerowe końcówki (wzorem piłkarzy ręcznych ;)) sprawiły, że mecze te świetnie się oglądało. Faworytem nie byliśmy ale świetna gra całej drużyny, zaangażowanie i walka pozwoliły nam na osiągnięcie tego sukcesu, brawo!! Dziękujemy bardzo prezesowi Marcinowi, trenerowi Staszkowi oraz kierownikowi Jurkowi, którzy przez cały turniej wspierali nas dopingiem i dobrymi radami. Podziękowania również dla Daniela za materiały wideo.
W meczu o 3 miejsce lepsza okazała się drużyna z Brzeska, która pokonała kolegów z Chrzanowa 2:0. Podczas ceremonii końcowej nagrodzono wszystkie drużyny oraz wręczono nagrody specjalne. Organizatorzy docenili naszego bramkarza Kamila Arendarczyka, który rozegrał świetne zawody i został wybrany najlepszym bramkarzem turnieju, gratulujemy!
Zostaliśmy bardzo miło uhonorawani przez pozostałe drużyny, które stworzyły dla nas szpaler podczas wychodzenia po puchar, dziękujemy wszystkim za walkę oraz sportową postawę!
Kolegom z Krakowa na czele z przewodniczącym KS MZPN Jakubem Ślusarskim dziękujemy za zaproszenie oraz świetnie zorganizowany turniej, wszystko stało na najwyższym poziomie. Cały turniej był transmitowany na platformie Youtube przez CF Sport, świetny pomysł!
Mamy nadzieję, że dobrze bawiliście oglądając naszą grą, a już za rok zrobimy wszystko aby ten tytuł obronić!
Fot. Adam Murzański