, , , ,MECZ POMIĘDZY DRUŻYNĄ ,SPŁYW SROMOWCE WYŻNE – KS NOWY TARG ,ZAKOŃCZONY NASZYM ZWYCIĘSTWEM ,RELACJA Z TEGO WYDARZENIA + FILM…, ,W dniu 31 lipca 2016 r na zaproszenie władz klubu Spływ Sromowce Wyżne oraz Sołtysa wsi Franka Góreckiego drużyna sędziów wybrała się na festyn którego punktem kulminacyjnym był mecz pomiędzy drużyną Spływ Sromowce Wyżne – Kolegium Sędziów Nowy Targ. Gospodarze imprezy okazali się gościnni i mecz zakończył się zwycięstwem naszej drużyny stosunkiem 1-3.,Nasza drużyna wystąpiła w następującym składzie:,Kalata (Br), Górnik (Kpt), Mitoraj, Łukaszczyk K, Tesarski, Ciężobka, Opacian, Majewski, Wójcik, Fudro, Arendarczyk, Barwiński, Bednarczyk, Wadas, Królczyk,Kierownikiem drużyny był Prezes A. Nowobilski a pomagał mu wzorowo kolega Łukasza Królczyka Roman Staniecki,Sędziami spotkania byli Franciszek Górecki oraz Jan Tworek i Jan Puchlerski,Mecz rozgrywany był systemem 2 x 30 minut. Do dziesiątej minuty spotkania nic wielkiego na boisku się nie działo. Obie drużyny badały swoje możliwości, ale większą inicjatywę przejawiała drużyna gospodarzy. Po opanowaniu lekkiej tremy to Kolegium Sędziów doszło do głosu czego efektem była szarża Krzyśka Łukaszczyka i faul na nim w polu karnym. Skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się Arendarczyk. Po kilku minutach to znowu kolegium Sędziów miało okazję do podwyższenia ale Opacian, Tesarski i Ciężobka niezbyt dobrze przykładali się do swoich zadań ofensywnych. Sprawę w swoje ręce musiał wziąć nie kto inny jak niezawodny tego dnia Łukaszczyk, który zdecydował się na kolejny rajd przez całe boisko i po raz kolejny został faulowany w obrębie pola karnego rywali, co skutkowało przyznaniem przez sędziego Góreckiego drugiego rzutu karnego. Tym razem sam poszkodowany zdecydował się na wymierzenie sprawiedliwości i do przerwy prowadzimy różnicą dwóch bramek. Po przerwie to gospodarze wzięli się do odrabiania strat i pierwsze 10 minut to z naszej strony przysłowiowa obrona Częstochowy, w której główne skrzypce grał Prezes Górnik dwukrotnie faulowany dość ostro przez przeciwników. Nieudolne próby odciążenia defensywy przez trójkę zmienników formacji ofensywnej czyli Ciężobkę, Tesarskiego i Opaciana niewiele pomogły 🙂 a naszym przeciwnikom udało się sforsować (trzeba przyznać dobrze grającą w tym dniu) linię defensywną. Do straty bramki przyczyniła się niewątpliwie małżonka autora tego tekstu która przez całą drugą połowę okupując prawy słupek bramki Naszego Prezesa rozpraszała jego uwagę a w chwili kiedy traciliśmy bramkę krzyknęła do Prezesa “oj idą” i poszła zostawiając Kalatę przy słupku a piłkę w naszej bramce. Cóż powiedzieć takie są kobiety najpierw niby ok, a jak się już coś popsuje to nogi za pas i na bliżej upatrzone neutralne pozycje :). Trzeba przyznać że strata bramki podziała na nas mobilizująco. Znów szarpnął Łukaszczyk, znów zakotłowało się pod bramką przeciwnika, a formalności z 5 metra dopełnił Wójcik. Do końca meczu niewiele się już działo choć gospodarze dążyli do odrobienia strat i często posuwali się do nieprzepisowych zagrań, ale sędzia Górecki dobrze oceniał przewinienia. Mecz kończy się wynikiem 1-3, a my w dobrej i spokojnej atmosferze udaliśmy się na poczęstunek przygotowany przez gospodarzy.,Z kronikarskiego obowiązku dodam że po zakończonym spotkaniu odbyła się pokazowa seria rzutów karnych z których obronną ręką wyszli gospodarze Spływ Sromowce Wyżne wygrywając serię stosunkiem 4-2. Bramki dla KS: Górnik, Tesarski,Za znakomite przyjęcie oraz wielką gościnność Zarząd KS PPPN pragnie serdecznie podziękować Prezesowi klubu Spływ Sromowce Wyżne oraz naszemu Koledze Franciszkowi Góreckiemu., ,Mały skrót z meczu :), ,Ze sportowym pozdrowieniem,Tesar, ,